sobota, 31 stycznia 2015

Kolejna nerwówka Suns zakończona zwycięstwem

Historia lubi się powtarzać. Phoenix Suns prowadzili już szesnastoma punktami w drugiej kwarcie, ale oczywiście dali się dogonić i Chicago Bulls objęli nawet w prowadzenie w ostatniej odsłonie. To był bardzo podobny mecz do tego sprzed dwóch dni przeciwko Washington Wizards, ale na szczęście końcowy rezultat był dla nas korzystny. 99:93 Suns!

czwartek, 29 stycznia 2015

Suns przetrwali napór Wizards, Markieff z kolejnym daggerem

Phoenix Suns prowadzili już dwudziestoma dwoma punktami w pierwszej połowie, ale pogoń Wizards i rzut za trzy świetnego w tym meczu Otto Portera zmniejszył przewagę Słońc do czterech punktów na nieco ponad minutę przed końcem. Na szczęście Suns mają kogoś takiego jak P.J. Tucker, który swoim zbiórkami ratował posiadania, oraz kogoś takiego jak Markieff Morris, który po raz kolejny w tym sezonie trafił wielki rzut i zamroził mecz. 106:98 Suns!

środa, 28 stycznia 2015

Dostajesz dacha? Siadasz na ławce - nowa zasada Jeffa Hornacka

Jeff Hornacek wprowadził do szatni Phoenix Suns nową zasadę: Kłócisz się z sędziami? Nie grasz! Już czterokrotnie w ostatnim czasie Hornacek zdejmował z parkietu gracza, który dostawał faul techniczny za kłótnie i nie grał nim do końca spotkania. W ostatnim meczu z Los Angeles Clippers Hornacek zdjął Markieffa Morrisa po dwóch minutach trzeciej kwarty. Suns prowadzili wtedy dwoma punktami, a ostatecznie przegrali dwudziestoma. Wielu zadaje sobie pytanie - czy Jeff przypadkiem nie przesadza?

sobota, 24 stycznia 2015

James Harden rzucił game-winnera w dniu "Klaya Thompsona"

James Harden urodził się w Los Angeles, ale w latach 2007-09 był uczniem college'u Arizona State. Houston Rockets stracili w pierwszej kwarcie Dwighta Howarda, który skręcił kostkę, więc naturalną koleją rzeczy było przejęcie meczu przez Hardena. Przez trzy i pół kwarty Phoenix Suns grali strasznie nierówno, pudłowali dużo rzutów, podejmowali nienajlepsze decyzje, a w kontrach kilka razy głupio tracili piłkę. Rockets prowadzili w połowie czwartej kwarty różnicą 16 punktów, ale wtedy Suns rozpoczęli swój comeback.

czwartek, 22 stycznia 2015

Suns stracili dużą przewagę, ale mieli Erica Bledsoe

Phoenix Suns prowadzili już różnicą 25 punktów z Portland Trail Blazers, ale na nieco ponad dwie minuty przed końcem Nicolas Batum trafił swoją kolejną trójkę dając gościom pięć punktów przewagi. Tym samym odpowiedział Goran Dragić, Eric Bledsoe miał super ważną akcję 2+1, a Markieff Morris po raz kolejny udowodnił, że jego ręka nie drży w końcówkach. Na 15 sekund przed końcem Batum nie trafił drugiego osobistego na remis i nasi ulubieńcy ostatecznie przetrwali. 118:113 Suns!

Z ręką na sercu muszę przyznać, że meczu nie widziałem, ale Eric Bledsoe był wielki *otwiera Sticky Notes i zapisuje żeby obejrzeć mecz w wolnej chwili*.



Zdobył career-high 33 punkty, miał 10 zbiórek, 6 asyst i 3 przechwyty. Isaiah Thomas dał świetne wsparcie z ławki na 27 punktów, 3 zbiórki, 4 asysty i zero strat, a Goran Dragić zdobył 16 punktów i 4 asysty. W drużynie Blazers nie wystąpił ani LaMarcus Aldridge, ani Robin Lopez, więc wysocy Suns mieli zdominować, przynajmniej po części, ten mecz, ale widzimy, gdzie jest ukryta największa siła Suns. HYDRA! PJ Tucker mial 3 punkty, ale 13 zbiórek, 5 asyst i 4 przechwyty.

Więcej o meczu możecie poczytać u zaprzyjaźnionych fanów Blazers.

W piątek gramy z Rockets.

środa, 21 stycznia 2015

Archie Goodwin niezadowolony z ruchów Suns

Phoenix Suns mają przeładowane pozycje obrońców i wygląda na to, że cierpliwość niektórych graczy zaczyna się powoli kończyć. W poprzednim sezonie minuty na pozycji rozgrywającego i rzucającego obrońcy dzielili Goran Dragić, Eric Bledsoe, który długo był poza grą z powodu kontuzji, oraz Gerald Green. Latem Suns wybrali w drafcie Tylera Ennisa, przedłużyli kontrakt z Bledsoe i podpisali umowy z Isaiah Thomasem i Zoranem Dragiciem. W ostatnim tygodniu Ryan McDonough sprowadził do Phoenix Reggie'go Bullocka. Ktoś musiał w końcu ponarzekać i wybór padł na Archie'go Goodwina.

wtorek, 20 stycznia 2015

Efektywny Goran Dragić, Suns zesweepowali Lakers

Eric Bledsoe był wszędzie w trzeciej kwarcie, w czwartej Robert Sarver jadł papier i celebrował back-to-back trójki Geralda Greena, a Phoenix Suns odjechali Los Angeles Lakers i wygrali 115:100. To nie był wielki mecz Suns po bronionej stronie parkietu, ale ofensywna eksplozja trójgłowej hydry była nie do zatrzymania dla defensywy Lakers. Goran Dragić, Isaiah Thomas i wspomniany już Bledsoe wykombinowali razem 65 punktów, 15 zbiórek, 16 asyst i 9 przechwytów. Oto nam chodzi, prawda?

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Miles Plumlee na wylocie z Phoenix

Miles Plumlee był starterem Suns na pozycji środkowego na początku sezonu, ale został wygryziony z pierwszej piątki przez Alexa Lena, a przybycie do Phoenix Brandana Wrighta zepchęło go jeszcze dalej w rotacji. Jak poinformował wczoraj Marc Stein, Suns aktywnie szukają wymiany, która wyśle Plumlee'go do innego klubu i pozwoli Suns pozyskać pick w pierwszej rundzie draftu.
Suns mają współpracować z agentem Plumlee'go Markiem Bartelsteinem w szukaniu nowego domu dla centra z trzyletnim stażem w NBA. W listopadzie Miles grał średnio 23,5 minuty na mecz, ale teraz jest to tylko 13,5 minuty i możemy typować, że chętnie zmieniłby otoczenie na takie, w którym pełniłby większą rolę. Maciek Kwiatkowski z Szóstego Gracza uważa, że mający problemy pod koszem Raptors powinni być zainteresowani Plumlee'm.
Jeśli Suns rzeczywiście nie zależy na zatrzymaniu Plumlee'go to pick w pierwszej rundzie jest według mnie jak najbardziej dobrym rozwiązaniem. Praktycznie nie możliwe będzie znalezienie gracza, który wzmocniłby Suns w potencjalnej wymianie z udziałem Plumdoga. W lidze nie ma kolejnego Riversa, którego Doc chciałby sprowadzić do Los Angeles Clippers.

Miles Plumlee miał świetny pierwszy miesiąc po przybyciu do Phoenix, w obecnym sezonie miał kilka przebłysków, szczególnie po bronionej stronie parkietu, ale jeśli zdrowie będzie trzymać się Alexa Lena to Hornackowi ciężko będzie znaleźć dla niego minuty w rotacji. Ciekawi mnie tylko to, co Suns zrobią jeśli latem ktoś rzuci na stół duże pieniądze dla Wrighta i Słońca zostaną z samym Lenem. Jednak w pełni ufam Ryanowi McDonough i czuje, że skoro chce pick w pierwszej rundzie draftu to może mieć na oku potencjalny steal.

niedziela, 18 stycznia 2015

3-na-3: Wymiany, wymiany, wymiany

1. Czy Brandan Wright będzie wzmocnieniem dla Suns?

Maciej Kwiatkowski: Niewielkim. Czy jest lepszy niż Miles Plumlee? Jest, ale niewiele. To rim-protector trochę poniżej poziomu ligowej średniej dla centrów (50% w tym sezonie, 54% w poprzednim). Podobnie jak Plumlee (55% w tym, 50% w poprzednim). Za to lepszy finiszer z bardzo dobrym "touch" przy obręczy i jeden z najlepiej znajdujących alley-oopy graczy ligi. To jednak niewielki upgrade. W pierwszym meczu Jeff Hornacek sprawdzał go jako czwórkę, w drugim grał już wyłącznie jako piątka. Wright nie może grać obok Plumlee'ego, bo żaden z nich nie ma rzutu, przez co obaj ograniczają mocno spacing i aż prosi się wtedy by trapować kozłującego, bo w dodatku żaden z nich nie podaje dobrze. 

Michał Górny: Tak. Co tutaj dużo mówić – Ryan McDonough po raz kolejny pokazał jak robi się przyzwoity przechwyt. Suns poświęcili pierwszorundowy pick w Drafcie 2015 (via Twolves), który jest chroniony w TOP12. Jeśli nie zostanie on zrealizowany w 2015 roku zostanie on rozłożony na dwa drugo rundowe picki w kolejnych latach (2016 i 2017). W zamian przyszedł zawodnik, który może grać nawet lepiej niż robił to w Dallas. Wright zapowiada się być solidnym wzmocnieniem ławki rezerwowych, jak również formacji defensywnej Suns. Lider NBA w eFG% z 3 blokami per 36 może być tylko wzmocnieniem. W dodatku trzeba pamiętać, że Suns mogą być przez niego traktowani jako ratunek ze statku, który płynął w „inną stronę”. To dodatkowa wartość, na których statystyk brak, ale na pewno będzie to zauważalne. 

Dawid Lenkiewicz: Tak. To gracz wnoszący bardzo dużo energii na parkiety. Wciąż czekam na to, aż dostanie większą szansę i może w końcu to się stanie. Nie mówię tu nawet o roli startera, ale Wright nigdy nie zaliczał w sezonie średnio więcej niż 20 minut na mecz. Brandan to taki skaczący świr, który dzięki swojej energii potrafi kończyć akcje wręcz na niewyobrażalnym procencie. Jego skuteczność z gry w tym sezonie to przerażające 73%. Oczywiście gra głównie pod koszem, ale taki rezerwowy wysoki grający z drugim unitem może napędzać tempo.

sobota, 17 stycznia 2015

Planowe zwycięstwo z Timberwolves

Szybko, szybko, bo sesja nie rozpieszcza. Phoenix Suns rozegrali niezły mecz przeciwko Minnesocie Timberwolves i stosunkowo łatwo zwyciężyli 110:99. Słońca miały dobre momenty, miały przestoje, ale ostatecznie dopisały do swojego bilansu kolejne zwycięstwo. Kluczowy run miał miejsce w końcówce trzeciej kwarty, a trafiający Gerald Green pociągnął grę w ostatniej odsłonie i Timberwolves nie byli już w stanie zagrozić Suns.

czwartek, 15 stycznia 2015

Suns dołączyli do wymiany Riversa, pozyskali Bullocka

Ryanie McDonough, jesteś geniuszem. Ryanie McDonough, kochamy Cię. Ryanie McDonough, nie przestawaj.

Dobra, starczy. Mamy w końcu tylko Reggiego Bullocka.

Phoenix Suns dołączyli do trójstronnej wymiany, na mocy której do Los Angeles Clippers trafi Austin Rivers, do Boston Celtics Chris Douglas-Roberts, pick Clippers w drugiej rundzie draftu w 2017 roku i Shavlik Randolph, a do Arizony przeprowadzi się Reggie Bullock.

Ryan McDonough oddał 30-letniego Randolpha w zamian za młody talent i potencjalnie bardzo dobrego gracza typu 3-and-D. Znów to zrobił.

Ryanie McDonough, jesteś geniuszem. Ryanie McDonough, kochamy Cię. Ryanie McDonough, nie przestawaj.

Dobra, teraz już naprawdę starczy.

środa, 14 stycznia 2015

Wielka noc Markieffa Morrisa!

8:23 rano. Ktoś puka do drzwi. Markieff budzi się, przeciera oczy. Ubiera szlafrok, na stopy zakłada ciepłe pluszowe kapcie, otwiera drzwi od sypialni i idzie. Zachrypniętym głosem wydaje z siebie tylko leniwe:

- Kto tam?
- Na pewno nie Kevin Love - odpowiada wystająca z sąsiedniej sypialni głowa Marcusa.

Markieff Morris ukradłby noc w NBA, gdyby nie 52 punkty Mo Williamsa. Keef poprowadził Phoenix Suns do arcyważnej wygranej z Cleveland Cavaliers zdobywając 35 punktów. Kevin Love był tak ogrywany przez Morrisa, że spędził na parkiecie ledwie 27 minut, osiem w trzeciej kwarcie. W czwartej nie wyszedł już na parkiet. 107:100 Suns!

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Debiut Wrighta, porażka z Grizzlies po dwóch dogrywkach

Poniedziałek to nie jest dla mnie dobry dzień. Poniedziałek, w którym nie budzi mnie rano budzik to jest jeszcze gorszy dzień. Przed chwilą nadrobiłem fragmenty meczu z Grizzlies, niestety przegranego meczu. Grizzlies wygrali z Suns po raz sto trzydziesty siódmy z rzędu, choć trzeba przyznać, że tym razem było blisko, aby tę serię przerwać. Gospodarze meczu prowadzili już 16 punktami, ale powrót Suns i rzut na remis P.J.-a Tuckera-skreśl-sędziów sprawił, że dopiero druga dogrywka wyłoniła zwycięzcę. 122:110 Grizz.

sobota, 10 stycznia 2015

Brandan Wright wzmacnia Suns!

Ryan McDonough zapowiadał, że wymiana Anthony'ego Tollivera nie była jego ostatnim ruchem. Nie kłamał. W piątkowy wieczór, kiedy to razem ze znajomymi z koszykarskiego świata prowadziliśmy głębokie rozmowy o NBA, Danny Ainge i jego były asystent McDonough doszli do porozumienia w sprawie wymiany pomiędzy Boston Celtics i Phoenix Suns. Brandan Wright wzmocnił nasze Słońca, a do Boston poleciał pierwszorundowy pick Minnesoty, który Suns posiadali na stanie.

piątek, 9 stycznia 2015

Wyjątkowa więź braci Dragić

Zoran Dragić potrafi tańczyć, uwielbia dawać sobie zastrzyk adrenaliny, a w młodości dawał powody swojemu ojcu, aby ten gonił samochód, w którym Zoki siedział za kółkiem. Goran w dzieciństwie uwielbiał malować, teraz ogrywa brata w ping-ponga, ale też wspiera go na nowej ścieżce kariery. Więcej ciekawostek o braciach Dragić znajdziecie w wywiadzie, którego udzielili na poczatku tego roku.

czwartek, 8 stycznia 2015

42 punkty w 4Q, ważne zwycięstwo z Wolves

Miałem w planach obejrzeć ten mecz na żywo, ale obudziłem się jakieś 3 godziny po jego rozpoczęciu i przez trzy pierwsze kwarty podczas każdego timeoutu odmawiałem jedną zdrowaśkę dziękując za to, że nie musiałem męczyć się z nierówną grą Suns w środku nocy. W czwartej kwarcie Suns zaczęli grać swoje, Andrew Wiggins nie trafił trójki na zwycięstwo (wow!) i Słońca wywieźli z Minneapolis ważne zwycięstwo. 113:111 Suns!

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Dominacja nad Toronto Raptors

W listopadzie Suns gościli w Kanadzie, ale ich comeback w czwartej kwarcie nie zakończył się ostatecznie sukcesem.Tym razem Toronto Raptors, dla których mecz w Phoenix był ostatnim w sześciomeczowej trasie wyjazdowej, musieli uznać wyższość przeciwników. Suns popełnili sporo głupich strat, ale trafiali z gry na bardzo dobrym procencie, a trójgłowy potwór rozegrał kolejne bardzo przyjemne spotkanie. 125:109 Suns!

sobota, 3 stycznia 2015

Suns pokonują 76ers, pierwsze punkty Zorana

Po pierwszej połowie mecz nad Phoenix Suns wisiała groźba trafienia na czarną listę drużyn, z którymi Philadelphia 76ers odniosła zwycięstwo, ale dobra defensywa w trzeciej i czwartej kwarcie pozwoliła Słońcom zapisać na koncie ważną wygraną. Gerald Green i Markieff Morris zdobyli po 21 punktów, ale wydarzeniami meczu były pierwsze punkty Zorana Dragicia w NBA oraz sześć bloków Alexa Lena w... 17 minut. Suns - 76ers 112:96!

czwartek, 1 stycznia 2015

Kończymy rok dwoma porażkami

Phoenix Suns zakończyli rok dwoma dobrymi ofensywnie meczami, który niestety zakończyły się porażkami. Problemem była defensywa i przegrywana walka na tablicach.

PHOENIX SUNS - NEW ORLEANS PELICANS 106:110

Suns popełnili w tym meczu tylko sześć strat, ale jedna z nich przypadła w bardzo ważnym momencie. Na nieco ponad minutę przed końcem Goran Dragić próbował dograć piłkę do ustawionego low-post Markieffa Morrisa, ale było to tak przewidywalne, że Dante Cunningham bez problemu przechwycił podanie. W konsekwencji kluczowy rzut Tyreke'a Evansa zamroził mecz.

Suns wyglądali dobrze ofensywnie, wykorzystywali pojawiające się mismatche, trafili 47,7%FG i 9 z 21 trójek, ale mieli problem po bronionej stronie parkietu. Pelicans zaliczyli jeszcze lepszą skuteczność zarówno z gry 51,9%FG, jak i z dystansu - 44,4%3PT. Anthony Davis zatrzymał bojącego się go Markieffa na sześciu celnych rzutach z 14 prób i sam miał 19 punktów i 18 zbiórek.

Goran Dragić miał 22 punkty, 3 zbiórki i 3 asysty, Eric Bledsoe 21-8-3, ale też po dwa przechwyty i bloki. Gerald Green był goracy w pierwszej połowie, kiedy to zdobył 15 ze swoich 17 punktów trafiając trzy trójki.



PHOENIX SUNS - OKLAHOMA CITY THUNDER 134:137

O ile mecz z New Orleans Pelicans widziałem, to w sylwestrową noc nie było dane zobaczyć mi tego szalonego widowiska. Russell Westbrook wyleciał z meczu w drugiej kwarcie mając na koncie 20 punktów, 4 zbiórki i 4 asysty, ale po kontuzji do gry powrócił Kevin Durant i to on poprowadził Thunder do zwycięstwa mając 44 punkty, 10 zbiórek i 7 asyst.

Markieff Morris miał szansę zapewnić Suns zwycięstwo w dogrywce, ale spudłował potencjalnego game-winnera z dystansu. Keef twierdził po meczu, że był faulowany przy tym rzucie, ale oczywiście nie ma to teraz żadnego znaczenia. Bledsoe i Dragić wykombinowali razem 50 punktów, 10 zbiórek i 11 asyst, Markieff miał 25 punktów z 17 rzutów (3/5 3PT), a Marcus Morris i Gerald Green dołożyli w sumie 32 punkty z ławki.