New York Knicks - Phoenix Suns
02.12.2012 godz. 18:00
Madison Square Garden
fot. Frank Franklin/AP Photo |
Przed Phoenix Suns pierwszy tak naprawdę wymagający rywal w ostatnim czasie. Knicks są jedną z trzech drużyn, obok Heat oraz Jazz, niepokonanych jeszcze w tym sezonie na własnym parkiecie. Nie zapowiada się, aby dziś miało to ulec zmianie, bo Suns nie mogą odnaleźć właściwego rytmu i po przegranych z Pistons i Raptors ciężko wyobrazić sobie, że opuszczą Big Apple z podniesionymi głowami. Nowojorczycy bardzo dobrze zaczęli sezon i w swojej konferencji ustępują miejsca tylko Miami Heat. Ich liderem z prawdziwego zdarzenia jest Carmelo Anthony, który przez zdecydowaną większość swoich minut na parkiecie gra jako power forward. Knicks są najstarszą ekipą nie tylko spośród wszystkich drużyn obecnego sezonu, ale też w całej historii ligi. Okazuje się jednak, że drużyna zbudowana w oparciu o doświadczenie weteranów takich jak Jason Kidd (niepewny występ dziś, problemy z plecami) czy wracającego do ligi Rasheeda Wallace'a (pozytywnie zaskakujący comeback) funkcjonuje bardzo dobrze. Dużym problemem dla Suns będzie zatrzymanie rzutów trzypunktowych Knicks. Słońca pozwalają swoim rywalom na skuteczność trójek na poziomie 43,9% (ostatnie miejsce w lidze), a gracze z Nowego Jorku są na drugim miejscu w skuteczności zza łuku. W meczu z Toronto Raptors, dużo lepiej funkcjonował w ekipie Gentry'ego ruch piłką i dziś nie może być inaczej. Ponadto dobrym pomysłem mogłoby być wystawienie od początku spotkania P.J. Tuckera aby napsuł krwi Anthony'emu, ale nie wierzę w taki ruch sztabu trenerskiego. Trzeba uważać również na ławkę Knicks, z której przede wszystkim świetnie gra J.R. Smith (prawie 48% za 3 + dużo lepsza selekcja rzutów). Głównym celem Suns jest dziś zatrzymanie Anthony'ego oraz rzutów trzypunktowych, a w ofensywie rozważna, zespołowa gra, równa postawa graczy pierwszopiątkowych i rezerwowych i brak przestojów. Ciekawym matchupem będzie pojedynek Dragicia z Feltonem, a naszego Marcina czeka dziś trudna przeprawa z Tysonem Chandlerem. Liczymy na dobre spotkanie Phoenix Suns i choć wszyscy lubimy niespodzianki, to dziś o taką może być niezwykle trudno. Go Suns!
Przewidywane piątki:
Knicks: Felton - Brewer - Anthony - Thomas - Chandler
Suns: Dragić - Brown - Beasley - Morris - Gortat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz