wtorek, 14 kwietnia 2015

Szary koniec sezonu, drużyna w martwym punkcie

Przed trade deadline Phoenix Suns byli jeszcze na ósmym miejscu Konferencji Zachodniej. Gdyby sezon skończył się w tamtym momencie, to po raz pierwszy od 2010 roku Suns znaleźliby się w playoffach. Niestety tak się nie stanie i po raz piąty z rzędu sezon Słońc skończy się w połowie kwietnia. Po zaskakujących i dających wielkie nadzieje na przyszłość poprzednich rozgrywkach, przyszło rozczarowanie. Może nie jest to idealnie pasujące tutaj określenie, bo wiemy jak silny jest zachód w NBA, ale nawarstwiające się problemy z pewnością nie są rzeczą, o których chcemy czytać i słuchać.Suns znaleźli się w martwym punkcie i ciężko teraz przywołać do głowy myśli o lepszej przyszłości.

ARCHIE GOODWIN WYTYKA BŁĘDY

Archie Goodwin ma dopiero 20 lat, ale to nie znaczy, że zamierza milczeć. Po wygranym spotkaniu z Utah Jazz młody gracz miał okazję wypowiedzieć się nt. sytuacji w drużynie. Goodwin jako największy problem wskazał brak weterana, który trzymałby całą drużynę w kupie i pełnił rolę wokalnego lidera.

- Myślę, że brakuje nam solidnego weterana, który jest w tej lidze od dawna i wie dokładnie o co w tym wszystkim chodzi - powiedział Goodwin. - Channing Frye był kimś takim w poprzednim sezonie. Teraz jest z nami od niedawna Danny Granger, ale jest kontuzjowany i nie może grać. Naprawdę brakuje nam kogoś takiego.

Ciężko nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Frye był dobrym przykładem weterana, który także dawał drużynie dużo na parkiecie. Pamiętamy jak bardzo ucierpiała gra Gorana Dragicia po odejściu rozciągającego grę silnego skrzydłowego. Nie licząc Grangera i Earla Barrona (hej!), najstarszym graczem w drużynie jest P.J. Tucker. Ten wielokrotnie udowadniał, że w swoją grę wkłada całe serce i powinien być przykładem dla wielu w kwestii poświęcenia, ale obecny sezon jest dla niego dopiero czwartym w NBA. Pomimo 30 lat na karku Tucker nie jest weteranem tej ligi.

- Oprócz tego mam wrażenie, że nie do końca wiemy jaka jest nasza rola w drużynie - dodał Archie. - W tym sezonie wyglądało to tak, jakby większość zawodników wychodziła na parkiet tylko po to, aby zdobywać punkty.

- W odnoszących sukcesy drużynach są goście odpowiedzialni za obronę, czy za zbieranie piłek z tablic. Są tam też zawodnicy, którzy sprawiają, że inni wznoszą się na lepszy poziom. Myślę, że u nas nie ma czegoś takiego. Podajemy sobie piłkę, ale duża część drużyny myśli, że muszą po prostu rzucać. To duży problem - zakończył najmłodszy w drużynie Goodwin.

Tutaj również trzeba młodemu przyznać rację - licząc od końca Suns są czwartą drużyną w średniej ilości asyst w meczu, piątą w stosunku asyst do strat i drugą w ilości asyst na 100 posiadań. Nie trzeba tutaj jednak zagłębiania się w statystyki, bo test oka wystarcza do zorientowania się, że w drużynie nie ma zbyt wielkiej zespołowości.

MORRISOWIE OSKARŻENI O NAPAD

Policja w Phoenix wszczęła śledztwo w sprawie napadu na niejakiego Erica Hooda. Markieff i Marcus Morris są jednymi z podejrzanych, ale póki co nie doszło do żadnych zatrzymań czy nałożenia kar. Hood był swego czasu mentorem braci Morris, kiedy ci zamieszkiwali jeszcze Filadelfię. Cóż więc się wydarzyło? Idąc za raportem, Hood miał wysyłać nieodpowiedniej treści wiadomości do mamy Morrisów.

Końcem stycznia bracia i Hood spotkali się po raz pierwszy od lat w trakcie oglądania meczu koszykówki. Julius Kane, przyjeciel rodziny, miał zainicjować całe starcie zaczepiając poszkodowanego. Hood został uderzony w tył głowy, a następnie pobity i pokopany. Według jego zeznać, został on napadnięty przez pięciu osobników. Kane i bracia Morris zostali przez niego wymienieni jako trójka z tej piątki, ale duża ilość przesłuchanych świadków nie potrafiła nikogo zidentyfikować.

Markieff i Marcus odmówili komentarzy po najnowszych raportach przedstawionych przez policję. Wcześniej Keef zdążył już zaznaczyć, że rzeczywiście razem z bratem byli wtedy na miejscu zdarzenia, ale w żadnym stopniu nie byli zamieszani w napad na Kane'a.

CO STANIE SIĘ Z GERALDEN GREENEM?

30 stycznia Gerald Green nie zagrał ani minuty w meczu przeciwko Chicago Bulls. Po raz pierwszy od przywdziana trykotu Suns wingman znalazł się w takiej sytuacji. W każdym z wcześniejszych 129 meczów Jeff Hornacek korzystał z usług Greena, ale tym razem zdecydował się na nie wpuszczenie go na parkiet. Argumentował to faktem, że jego zawodnik musiałby bronić Jimmy'ego Butlera. W kolejnych 21 meczach Green tylko trzykrotnie spędzał na parkiecie więcej niż 20 minut.

W listopadzie i grudniu Green wyglądał bardzo dobrze i grał średnio 22,3 minuty, zdobywał 14,3 punktu oraz trafiał bardzo dobre 39,6%3PT przy 6,2 próbach. - Na początku sezonu wydawało mi się, że gram lepiej niż w poprzednich rozgrywkach, ale najwyraźniej ktoś myślał inaczej. Od meczu z Chicago nie jest tak samo. To dla mnie bardzo frustrujące, bo wiem, że jestem w stanie pomóc mojej drużynie - mówił Green.

Duża nieregularność i słaba postawa po bronionej stronie parkietu sprawiła, że Hornacek przestał ufać Greenowi. W lutym i marcu Green, jeśli grał, był cieniem zawodnika, którego oglądaliśmy w poprzednim i na początku obecnego sezonu. Jednak w czterech z ostatnich pięciu meczów zdobywał 15, 23, 24 i 30 punktów pokazując, że coś tam mu jeszcze w baku zostało. Pytaniem pozostaje, co stanie się z Greenem podczas offseason i czy Suns będą chcieć przedłużyć z nim kontrakt.

- Chcę tu zostać, ale nie wiem czy zespół dalej mnie potrzebuje - powiedział Green. Swojego klienta bronił też agent Kevin Bradbury mówiąc, że Gerald nie jest wcale takim złym obrońcą i kiedy w zeszłym sezonie dostarczał dobre cyferki i często ciągnął zespół, to nikt o jego defensywie nic nie wspominał. Jeden z ulubieńców publiczności przechodzi przez ciężki okres i trudno stwierdzić czy Suns mają go w swoich przyszłościowych planach.

34 komentarze:

  1. Juz mówiłem to wiele razy, ale to potwierdza ze Suns juz od kilku lat drepcza w miejscu i przez to ta dziura robi sie coraz głebsza. GM bedzie trudno zciagnac do Phoenih utalentowanych free agents. Albo przepłaci za nich albo odwazy sie na dosyc radykalny trade. W Sacramento nie układa sie pomiedzy Karlem i Cousinsem. Oni potzebuja PG, C ( na jego miejsce) i PF. Zaoferowałbym Knighta, Lena, i Markieffa Morrisa w zamian za Cousinsa i ich wybór w drafcie. Do tego kompletu mozna by sprubowac dołozyc Monroe. Bleadsoe i Cousins to interesujaca zacheta jako alternatywa do Lakers i Knicks, do których na pewno sie wybiera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytałem sobie artykulik, który świadczyłby o kompletnej przebudowie Suns. Gościu prorokuje, że zostawili by Knighta, sprzedali Bledsoe za jakiegoś konkretnego gwiazdora, no i myśleliby o opchnięciu Lena. To by była rewolucja i teraz to bym się zgodził, że oni nie wiedzą co robić .....

    OdpowiedzUsuń
  3. normalnie wszędzie gdzie czytam, to wszyscy w pierwszej kolejności próbują opchnąć Bledsoe (później Len i Morrisy + drafty) - w przyszłym roku to dopiero będzie tankowanie ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachowajmy spokój - mam nadzieje, ze w Suns jest jakaś koncepcja na przyszłość; bo jak rozpieprza zespół który dwa sezony otarł się o playoff to aż nie chce mi się o tym myśleć

    OdpowiedzUsuń
  5. Sebastian79r1 maja 2015 08:28

    Danny Ainge tez pozbył sie kilku obiecujacych graczy, min. Al Jefferson, i pozyskał gwiazde sporego kalibru. Tym "Asem" w rekawia, mógł zciagnac dobrych free agents, kasa była odłozona.. Widze tu sporo podobienstw jakie teraz maja miejsce w Suns. Sa obiecujacy zawodnicy, jest kasa, trzeba tylko zadziałac z głowa... Jak na razie to poprzedni sezon, mimo ze zakonczył sie obiecujaco, nie skusił zadnej gwiazdy do Suns, takze brakowało (brakuje nadal) tego czegoś, kogoś. Nie zaryzykuja to znowu skoncza przyszły sezon na 9tym miejscu w PO, po raz kolejny...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki tu spokój ... nanana ... nic się nie dzieje ......

    Panowie - mnóstwo spekulacji na rynku. Bledsoe + 13 za 4 z Knicks ? Mi to nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam jestem za z 4 pickiem można wyciągnąć w tym drafcie wiele ciekawych graczy a Bledose czuje, że i tak odejdzie z Suns. Trzeba zacząć przebudowę od początku budowanie składu w opraciu o Dragicia i Bledsoe w jednej piątce nie wypaliło co od początku było głupie i bezmyślne logiczne że dwóch nominalnych PG będą kłócić się o piłkę. Z 4 pickiem można wyciągnąć Porzingisa, Mudiay, Cauten Stein. Trzeba zacząć wszystko od zera więc dla mnie ten trade jak najbardziej na TAK

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkich kibiców Suns zapraszam na nowo otwartą stronę o sporcie w Arizonie. Będę starał się ja stale rozwijać, liczę też na Waszą aktywność i pomoc w tworzeniu fajnego środowiska kibiców "Słońc" czy też innych drużyn z Arizony! :)
    http://sportariz.y0.pl/archiwa/84

    OdpowiedzUsuń
  9. Gregor13 nie uwazasz ze Bledsoe i 13 pick za numer 4 to nie za duzo bo jak dla mnie stanowczo za duzo Bledsoe jest swietnym graczem i wciaz sie rozwija napewno lepszym niz chociazby Brendan Knight nim predzej bym handlowal a w tym drafcie w ciemno brałbym Franka Kaminskiego ten gosc moze byc drugim Dirkiem Nowitzkim gosc ma spory potencjał.....

    OdpowiedzUsuń
  10. Za Bledsoe tylko nr, 4 ? To za mało. Tak jak za Gortata, pare lat wczesniej. Nie wybacze tego GM ze pozbył sie centra za 12 mln. za drobne... Jezeli nie dostana Okafora, czy z rynku, za niego, solidnego PF, to dla mnie tylko pogłebianie mogiły. SUNS POTRZEBUJA WZMOCNIENIA POD KOSZEM. Markieff Morris to mieczak który nie nadaje sie na PF. Moje zdanie, teraz moge obrywac krytyke...

    OdpowiedzUsuń
  11. http://sportariz.y0.pl/archiwa/115
    Relacja live z draftu!

    OdpowiedzUsuń
  12. No nie w takim martwym. W końcu coś się ruszyło ..... a jest szansa na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sebastian79r2 lipca 2015 14:40

    No w koncu cos sie ruszyło. Brandon Knight przełużuł na 5 lat, Tyson Chandler w Suns na 4 lata. Ciekawe czy uda im sie zciagnac LaMarkusa Aldridga... Co teraz z Bledsoe ? Jak sie im uda zciagnac LMA to pozostaje wzmocnienie na SG i SF. Moze i Carmelo Anthony przereklamowany, i przepłacony, ale efektywny w ataku. Bledsoe i Markief Morris, ewentualnie do niego tez Marcus ? Tucker i Marcus Morris to tez solidne powody do wymian...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wystarczy jeszcze LMA i będzie git!

      Usuń
  14. Sebastian79r2 lipca 2015 17:33

    Tak. Ale i tak ciasno z kasa, Salary Cap, dlatego na pewno ktos z nich; Bledsoe, dwóch Morrisów, Tucker, bedzie musiał zrobic miejsce, chociazby dlatego aby nie było zgrzytów w szatni. Mam nadzieje ze Gerald Green dostanie nowy kontrakt.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sebastian79r2 lipca 2015 22:30

    No i zrobili dodatkowe miejse w salary cap dla LMA. Wymienili Marcusa Morrisa, Danny Grangera i Reggie Bullocka do Detroit w zamian za pick w drugiej rundzie draftu w 2020. Sign and trade do Portland- LMA za Markieffa Morrisa i PJ Tuckera ? To da PTB zamiane na PF i kogos na SF, a Suns beda elastyczni finansowo.

    OdpowiedzUsuń
  16. No i jak się uda ściągnąć LMA to chyba Sebastian ten Ryan nie najgorszy ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sebastian79r3 lipca 2015 13:11

    Nie uwazam ze jest złym GM. Zciagniecie Bledsoe, Greena i Plumlee to mejstersztyk, ale oddanie Gortata za worek owsa... Tego na pewno mu nie wybacze... Sprawa z Dragicem i gra dwoma/trzema PG to tez nieporozumienie i zgrzyt w szatni. Dlatego ten tez poszedł, za worek owsa. Kolejny wbitny zawodnik... Ale fakt, wybacze mu to i owo jak zciagna LMA, Podpisanie Chandlera w tym celu to tez dobry chwyt.

    OdpowiedzUsuń
  18. A jak nie będzie LMA to z czym zostaniemy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Sebastian79r3 lipca 2015 17:39

    Trzeba powalczyc o DMC. Sacramento jak na razie sie nie wzmocniło i frustracja Cousinsa moze juz przed grudniem przyniesc owoce. No i jest kasa na kogos w przyszłym roku. DMC moze pograc jako PF. Beda sukcesy to beda szanse na Duranta w 2016

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety Aldridge wybrał Spurs i znów jesteśmy w czar... du...

    OdpowiedzUsuń
  21. Sebastian79r5 lipca 2015 08:47

    Tragedia... No cóz, z outsidera który praktycznie nie miał szans na Aldridga znalezlismy sie w finałowej dwójce ze Spurs. Gigantem działajacym madrze pod kazdym wzgledem. Nastepny finał NBA to z pewnoscia Spurs-Cleveland. W poprzednim roku liczylismy ze obiecujacy sezon i kupa kasy to wszystko co potrzeba, niestety to było za mało, wszyscy porzadni free agents nawet sie na Phoenix nie obejrzeli. Teraz zciagniecie Chandlera, jako zacheta, pokazało ze sie pod tym wzgledem rozwijaja. Teraz Tylko czekac na DMC albo na jakas inna okazje i z jej pomoca startowac po Duranta.

    OdpowiedzUsuń
  22. Albo coś wymyślą albo kolejny sezon w plecy ..... Bez gwiazdy strzelca nie ma szans na cokolwiek, a kolejny brak PO nie pomoże raczej w pozyskaniu w 2016 wolnych agentów :(

    OdpowiedzUsuń
  23. No cóż. Dobrego FA już nie widać, nie ma sensu przepłacać. Trade'u (oprócz DMC) też nie widać. Przejście LMA do SPurs praktycznie zakończyło dla Suns sezon 2015/2016. Trzeba się z tym pogodzić ;(

    OdpowiedzUsuń
  24. Czyli LMA to był jedyny plan ... słabo

    OdpowiedzUsuń
  25. Zamiast LMA podpisaliśmy S. Weems (SF) i R, Price (PG). Nie oglądam europejskiej koszykówki - kto to jest w ogóle S.Weems ???

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam kibice Suns!

    1. Czy i wy uważacie, że nasz Manager powinien zostac zwolniony jako pierwszy? Gdyby pozyskal dla nas LMA (co podobno było blisko) byłby dla mnie wielkim managerem... ale w zwiazku z niepowodzeniem misji i jego tegorocznymi krokami brak mi słów!! Pozyskał jedynie podstarzałem chandlera ktory bedzie chcial u nas doczekac starosci pod okiem najlepszych medykow w lidze :/

    Nasz sklad wyglada nastepująco na centrze Chandler oraz siedzący na ławie (zamiast grający i rozwijający sie Len)

    PF Wkurwiony brat blizniak (po wyslaniu marcusa do Celtics) i Leuer
    SF: Tucker/Warren
    PG: Bledsoe/Knight/McNeal
    SG: Knight/Goodwin/Booker

    nic innego jak walka o najwyższy pick!!

    Do wyrwania za frajer był Dawid Lee! Przegapiliśmy okazje!

    Zamiast tego sciagamy Weemsa i Price, żeby zabrali minuty Goodwinowi i Warenowi!! Nie ogaraniam!! Mamy młodych utalentowanych , ktorzy powinni sie ogrywać to sciagamy jakis sredniakoW!!

    Larry Weems to atletyczny obrońca ze srednim rzutem...mający najwyzszy kontrakt w europie 3mln za sezon w CSKA.


    OdpowiedzUsuń
  27. Teletović w Suns. On jest zdrowy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teletović - jest w tym jakaś logika.
      Niestety bez gwiazdy suns dalej grozi rola średniaka, a więc najgorsze co może się przydarzyć zespołowi w nba ...

      Usuń
  28. Gerald Green w Heat... Szkoda. Miał w sobie cos z Reggiego Millera. Troche wariat ale trafiał niesamowite trójki. Szkoda ze Hornacek mu nie ufał. Moze Thibs przejmnie Suns jak Hornacek wyjdzie słabo w sezon... Defensywa, to cos czego od lat brakuje w Phoenix...

    OdpowiedzUsuń
  29. Sims, C. Joseph w Suns ... Łukasz dałeś już sobie spokój ???

    OdpowiedzUsuń
  30. .. a to dobra strona była ...

    OdpowiedzUsuń
  31. 51 year old Project Manager Stacee O'Hannigan, hailing from Maple enjoys watching movies like Divine Horsemen: The Living Gods of Haiti and Shooting. Took a trip to Historic Centre of Salvador de Bahia and drives a GM Futurliner. swietny post do poczytania

    OdpowiedzUsuń