Phoenix Suns - Houston Rockets 119:112
(39:28, 28:33, 23:22, 29:29)
fot. AP Photo |
Dzięki fantastycznej pierwszej połowie Luisa Scoli i wielu asyst Gorana Dragicia, a także bardzo dobrych przez cały mecz Markieffa Morrisa i P.J. Tuckera, Słońcom udało się przełamać fatalną passę siedmiu porażek z rzędu na własnym parkiecie, ale bilans 17-24 w Phoenix to drugi najgorszy w historii organizacji. Był to ostatni mecz w US Airways Center w tym sezonie i ci, którzy przyszli go obejrzeć nie zawiedli się i zobaczyli bardzo dobrą grę swoich ulubieńców.
Z środy na czwartek Suns rozegrają ostatni mecz tego sezonu i zmierzą się z Denver Nuggets.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz