sobota, 13 kwietnia 2013

Jak kontuzja Kobe'go wpływa na Suns?

Wszyscy wiecie już, że Kobe Bryant zerwał ścięgno Achillesa i wypada z gry na długi czas. Jaki ma to jednak związek z Phoenix Suns? Ano taki, że bez heroicznej walki Bryanta i jego ogromnych starań, Los Angeles Lakers mogą nie poradzić sobie i ostatecznie wylądować poza playoffami. Dla nas, kibiców Suns, będzie to znaczyło tyle, że do Phoenix trafi drugi wybór w loterii draftu (trade Nasha).


Jeziorowcy mają do rozegrania dwa spotkania, oba na własnym parkiecie. Pierwsze z nich to pojedynek z San Antonio Spurs, a drugie z Houston Rockets. Spurs w dalszym ciągu walczą z Thunder o pierwsze miejsce na zachodzie, które da im przewagę parkietu w potencjalnym finale konferencji pomiędzy tymi drużynami. A Rockets ciągle walczą o szóstą pozycję, która pozwoli im uniknąć batalii z jedną z przed chwilą wspomnianych drużyn. 

W Utah pewnie znów nadzieje wzrosły. Jazz mają również dwa mecze do rozegrania. Minusem jest to, że oba na wyjeździe. Plusem z kolei jest to, że ich pierwszy przeciwnik, czyli Timberwolves nie walczą już o nic. Drugi, czyli Memphis Grizzlies, ma ciągle duże szanse na trzecie miejsce w konferencji i tutaj może być dużo ciężej. Jazzmani muszą wygrać o jeden mecz więcej niż Lakers i jeśli do tego dojdzie to awansują do playoffów. 

Jak uważacie, czy Lakers bez Bryanta i tak awansują do playoffów? Czy jednak wygranymi tego wyścigu zostaną Utah Jazz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz