The #Suns buyout of Beasley pays $4.67M (instead of $6M) this year and $2.33M (instead of $3M) next year. The $2.3M is spread over 3 years.Słońca nie skorzystały jednak ze strech-provision i pieniądze, które powinien dostać Beasley zostaną wypłacone mu w dwóch większych ratach i trzech mniejszych. Daje to Suns większe pole manewru w kolejnych latach bez przejmowania się większymi dodatkowymi pieniędzmi, które miałby dostać cancer. To i tak nie jest wymarzona sytuacja, no ale jednak coś za coś, prawda?
— Paul Coro (@paulcoro) September 3, 2013
Czy ktoś da mu jeszcze szansę w NBA? Nie sądze. Jednak oczywiście może się znaleźć ktoś, kto znów mu zaufa tak jak zrobili to Suns. Nie wyszło, było dosłownie kilka przebłysków, ale za 6 milionów rocznie oczekujesz czegoś solidnego. Nie chcesz nieefektywnego gracza, często grającego pod siebie, źle wpływającego na zespół.
W każdym razie fani Suns, Beasley już nigdy nie będzie wyprowadzał kontr 4 na 1 w Arizonie, nie będzie też wyrzucał piłek z autów. To tyle. Żegnamy.
Już go heat podpisali xD
OdpowiedzUsuń