wtorek, 15 lipca 2014

Seth Curry zatańczył przeciwko Bucks, Suns ze zwycięstwem.

Według bukmacherów Phoenix Suns byli faworytem w meczu z Milwaukee Bucks mimo tego, że Kozły w swoim składzie mają, wybranego z numerem drugim w Drafcie, Jabariego Parkera. Brak kontuzjowanego Alexa Lena nie wpłynał źle na ekpię Słońc, a świetna gra Setha Curry'ego, młodszego brata Stephena, pozwoliła wynieść z tego meczu zwycięstwo. 93:82 Suns.


Relacja ma dzień opóźnienia, przepraszam.

Curry był najefektywniejszym zawodnikiem na parkiecie. Grając 21 minut z ławki zdobył 26 punktów, potrzebując do tego tylko 9 rzutów. Trafił siedem z nich, w tym 5 z 7 trójek i ani razu nie pomylil się na linii. Daggerem w tym meczu była jego celna trójka z prawego skrzydła, przy której na dodatek był faulowany. Po pierwszym średnim meczu, w tym Curry wyglądał bardzo dobrze, ale nawet jeśli utrzyma taką formę to nie ma co liczyć na zaproszenie na obóz przygotowawczy Suns. Na obwodze Słońc jest już za ciasno.



Najlepszy zawodnik poprzedniego meczu, TJ Warren, tym razem miał dużego pecha, bo dostał z łokcia w twarz w pierwszej kwarcie, następnie założono mu cztery szwy i nie zagrał już do końca meczu. Gdyby to był sezon regularny to na pewno wróciłby na parkiet, ale w Lidze Letniej nie ma co kusić losu. W jego buty starał się wejść Dionte Christmas, który zdobył 12 punktów, ale potrzebował do tego aż 16 rzutów. Dionte robił jednak też inne rzeczy na parkiecie (8 zbiórek, 5 asyst) będac najlepiej podającym graczem w drużynie Suns.

Elias Harris (podążający droga PJ'a Tuckera), który spędził ostatni sezon w Niemczech i teraz liczy na angaż w Phoenix, zastąpił w pierwszej piątce Alexa Lena i zagrał solidny mecz na 14 punktów, trafiając 2 z 4 trójek. Miles Plumlee po męczarniach przeciwko Warriors, tym razem wyglądał dużo lepiej. Ciągle miał problemy ze skutecznością (3/10), ale zebrał 12 piłek i pięknie przywitał w NBA Jabariego Parkera.



Drugim najlepszym strzelcem meczu, po Sethie Curry'm, był Archie Goodwin. Archie grał to samo co w pierwszym meczu, bez pardonu atakując kosz. Co prawda trafił tylko 6 z 15 rzutów (17 punktów), ale dołozył do tego 2 asysty oraz po 3 zbiórki i przechwyty. Alec Brown trafił 2 z 6 rzutów, choć zaczął mecz od trzech cegieł. Tyler Ennis wyglądał bardzo dobrze, szczególnie grając w czwartej kwarcie obok Curry'ego. Ennis to bardzo mądry gracz, podejmujący właściwe decyzje i dobrze prowadzacy grę drużyny. Statystk może porywających nie ma (7 punktów, 4 asysty), ale to dobry chłopak.

Dzisiaj w nocy Suns grają z Philadelphią 76ers. Mecz o 2:00.

1 komentarz:

  1. Fajna sprawa te wasze relacje z ligi letniej. Będę regularnie zaglądał :-)

    OdpowiedzUsuń