niedziela, 21 grudnia 2014

Jedna dobra kwarta Suns daje zwycięstwo z Knicks

Phoenix Suns rozegrali wczoraj o godzinie 19:00 mecz z New York Knicks i to była idealna szansa spotkania się w większym gronie i obejrzenia tego meczu. Stąd też jako taka relacja dopiero dzisiaj, rozumiecie. Pierwsza połowa była tragicznym widowiskiem, a obie drużyny trafiały mniej niż 40% swoich rzutów.
Na szczęście w czwartej kwarcie Eric Bledsoe i Isaiah Thomas postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Razem zdobyli wtedy 22 punkty, czyli dokładnie tyle samo co cała drużyna Knicks i Suns mogli odetchnąć, że nie przegrali w Madison Square Garden z drużyną, w rotacji której znajduje się Travis Wear. Bledsoe zakończył mecz z double-double 25 punktów i 10 zbiórek, ale miał też 3 asysty i 3 przechwyty. Thomas trafił 7 z 12 rzutów (3/5 3PT) na 22 punkty, 3 zbiórki i 3 asysty. Markieff Morris miał świetny początek trzeciej kwarty, kiedy trafił co chciał z półdystansu i ostatecznie zdobył 19 punktów z 16 rzutów.


Carmelo Anthony grał aż 40 minut, pomimo jego narzekań na bóle kolana, Jose Calderon trafił 5 z 6 trójek, a Samuel Dalembert miał dwa takie wsady, że jeden z kumpli mówił, że oglądanie dzisiejszego TOP10 minie szybciej, bo będzie mógł przewinąć dwie akcje. No i jeszcze niektórzy kurwa flopowali.



Po meczu pojawiły się doniesienia o tym, że Knicks mogą być zainteresowani sprowadzeniem Gorana Dragicia, ale więcej będę miał o tym jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz