środa, 18 lutego 2015

Dragić nie przedłuży kontraktu z Suns, zażądał wymiany

Ciągle nie wiem jak to napisać. Z jednej strony jest mi strasznie smutno, z drugiej strony jestem wkurwiony. Jeśli uważasz, że nie powinienem używać takich słów to znajdź inne, które w podobny sposób odda emocje buszujące wewnątrz mojego ciała. Goran Dragić, a w zasadzie jego agent, powiedział Phoenix Suns, że latem nie przedłuży z nimi kontraktu i nie zostanie w Arizonie. Dodatkowo, Słoweniec przedstawił listę drużyn, do których chce, aby go wymieniono. Ryan McDonough nie chciał wymieniać Dragicia, ale teraz został postawiony w sytuacji, w zasadzie, bez wyjścia. Ostatnie dwa dni okienka transferowego zapowiadają się niezwykle ciekawie.

Informacje jako pierwszy podał, nie, tym razem nie Adrian Wojnarowski, a Sam Amick z USA Today. Szybko dołączyli do niego inni dziennikarze, tak, też Wojnarowski, i zaczęły do nas napływac konkretne informacje o żądaniach Dragicia.

Zbierając wszystko do kupy:

"Według dwóch ludzi znających z bliska całą sytuację, reprezentanci Gorana Dragicia poinformowali Suns, że ich klient nie przedłuży z nimi kontraktu kiedy zostanie wolnym agentem. Agent Bill Duff przedstawił również Suns listę drużyn, do których Dragić chciałby zostać wymieniony. Wśród nich znajdują się Los Angeles Lakers, New York Knicks i Miami Heat."

To stawia Suns w bardzo, bardzo trudnej sytuacji. Nie dość, że praktycznie na sto procent stracą Dragicia to jeszcze będa musieli wymienić go poniżej jego wartości. Bardzo trafne stwierdzenie wyrzucił z siebie Dave King z Bright Side of the Sun:
Goran Dragić nie chce dzielić piłki z Ericiem Bledsoe i Isaiah Thomasem. Chce być jedynym rozgrywającym w piątce i prowadzić grę swojej drużyny. Pojawiła się, również plotka, że Suns mogą zaryzykowac i wymienić Thomasa, a potem próbować przekonać Dragicia na zostanie w Phoenix. Jest to jednak za bardzo ryzykowne, a nic nie wskazuje na to, aby miało zmienić się podejście jeszcze-twarzy naszej organizacji.
Shams Charania z RealGM doniósł, że po przemyśleniu spraw Suns i McDonough nie zamierzają robić problemów Dragiciowi i spełnią jego prośbę. Jestem bardzo ciekaw, do którego z klubów trafi Goran i co Suns otrzymają w zamian. Chyba najlepszym prezentem byłoby oddanie go do Lakers, gdzie mógłby wygrać kilka spotkań, co z kolei sprawiłoby, że Lakers utraciliby pick w top5 draftu, a ten trafiłby do... Suns. Potem Dragić wróci do Phoenix jako bohater i świat znów będzie piękny.

Swoją opinię przedstawiłem również na portalu PROBASKET: "Oddanie Gorana Dragicia może być dla Suns bardzo bolesne. Pomijając prawdopodobny brak playoffów w tym sezonie, pozostanie z duetem Isaiah Thomas - Eric Bledsoe sprawi, że Suns będa w posiadaniu dwóch długich kontraktów dla pary rozgrywających. Oczywiście, przedłużenie Dragicia latem doprowadziłoby do tego samego, ale ewentualna wymiana Thomasa przed trade deadline mogłaby pozwolić Suns wzmocnić się na innych pozycjach, bądź zrobić miejsce w cap-space przed offseason. W tym momencie chęć grania na dwóch rozgrywających wykluczy ewentualną wymianę latem, o ile Tyler Ennis nie stanie się Bogiem. Pożegnanie z Dragiciem może zablokować Suns potencjalne drogi wzmocnienia składu i kto wie, czy drużyna Jeffa Hornacka nie zanotuje regresu. Z punktu widzenia kibica Suns głęboko wierzę w to, że GM Ryan McDonough ma przygotowany plan."

W tej chwili chyba nie ma nic więcej do dodania. Poczekajmy po prostu na wymianę.

13 komentarzy:

  1. niech spierdala, nic nie wygrał takiego żeby móc się tak panoszyć. niech go wymienią do minny, niech pomarznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coz to druga strona NBA wielu z nas zapomina ze zatym kryja sie duze pieniadze i to poprostu w duzej mierze biznes prozno przywiazywac sie do nazwisk dzisiaj gra tu jutro tam tu nie ma miejsca na sentymenty takich graczy jak Dragic było wielu w Suns byli nawet lepsi ktorzy zmieniali barwy klubowe wiec mozna bylo sie z tym liczyc dwa lata temu czy trzy zostal oddany bez zalu z do Houston za Arona Brooksa teraz chce poprostu wiecej kasy a tak jesli chcecie znac moje zdanie to oddawna bylem za tym by go wymienic ..wiec moze teraz sie uda no ale zobaczymy....

    OdpowiedzUsuń
  3. Nalezaloby wycisnac teraz najwiecej z tego tradu ile sie da a Dragicowi pies morde lizal...

    OdpowiedzUsuń
  4. Z wielkim żalem przyznam ze Dragic ma troche racji. Granie dwoma playmekerami to chybiony pomysł który juz wielokrotnie sie nie sprawdzał. To dobre na sezon zasadniczy ale na Play-offy... Suns juz od kilku lat drepcza w miejscu... Za dobrzy na wysoki draft, za zli na PO. Jak chce odejsz to mam nadzieje ze nie za darmo, jak Stoudamire. Ja bym zaryzykowal cos takiego: http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=k4ho966

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma szans, fatalny deal dla okc. dla suns całkiem spoko. ale taki realny transfer przed deadline to np. : Boston chcą I.Thomasa, Lakers Dragica, my chcemy 4-5 pod kosz i wsparcie za odchodzących playmakerów i schodzący kontrakt, aby mieć więcej w cup space by podpisać latem greena:
      http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=pwuefoa

      Usuń
    2. aaa, Monroe to tez bym chciał w Suns;
      http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=mc7raog

      Usuń
    3. Wymiana z Thunder - nie ma takiej możliwości. Jakby OKC wywalili Ibakę, Collisona i Adamsa to jestem pewien, że Durant odszedłby w 2016.

      Czterostronna wymiana - przyznam, że fajny pomysł, ale Bradley i Bledsoe są za bardzo podobnymi graczami. Żaden z nich nie jest dobrym playmakerem.

      Wymiana z Pistons - nie rozumiem chęci oddawania Markieffa(!), Tuckera i Thomasa za tak naprawdę tylko Monroe, którego latem można mieć za darmo.

      Usuń
  5. Dragic-Tragic, trudno. Przyznam szczerze, że w głowę zachodziłem po co nam IThomas, kiedy go latem podpisywaliśmy. I tak uważam, że Ryan i Jeff robią dobrą robotę - potrzebujemy tylko dobrego PF, może Len się na C rozwinie. Najlepiej by było tak jak Łukasz napisał, żeby przeszedł do LAL-ek zrobili kilka dobrych meczyków i dzięki temu my otrzymamy drafcik (ps. czy dobrze rozumiem, że jak ten draft do nas w tym roku nie trafi, to w przyszłym Lalki mają gwarantowane tylko pierwsze 3 miejsca ?)

    OdpowiedzUsuń
  6. i jeszcze jedno, liczę, że w końcu swoją szansę dostanie TJ Warren - moim zdaniem to jest naprawdę kawał gościa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mysle ze Markieff jest przeceniany. Niby PF ale tylko niecałe 6 zbiórek na mecz. Zdecydowanie za mało angazuje sie pod tablicami, również w obronie, a za duzo kreci sie przy linii za trzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. B. Knight w Phoenix !!!!! SUPER, szkoda, że żadnego solidnego PF=a nie dostaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  9. moim zdaniem zmiany na niekorzyść...

    OdpowiedzUsuń
  10. Gówniane wymiany... A Knight bedzie tylko zastrzezonym wolnym agentem po tym sezonie. I za niego oddano protected top 5 od LA. Rzygac sie chce... Tesknie za bracmi Colangelo.

    OdpowiedzUsuń