sobota, 8 grudnia 2012

Zatrzymać Lob City.


Los Angeles Clippers - Phoenix Suns
08.12.2012 godz. 21:30
Staples Center
Mark J. Terrill/AP Photo
Przed Phoenix Suns pojedynek ze znajomymi z Pacific Divison Los Angeles Clippers. Clippers, czyli popularni Lob City, choć w poprzednim sezonie duża grupa fanów najlepszej ligi na świecie zwykła nazywać ich Flop City, ale razem z Reggie Evansem ta łatka przeniosła się na Brooklyn. Przed Słońcami kolejny, po niedawnych pojedynkach z Knicks i Grizzlies, przeciwnik z górnej półki.

Clippers są mocni, ale pamiętajmy, że w poprzednim sezonie było podobnie, a Słońcom udało się wygrać trzy z czterech spotkań pomiędzy tymi drużynami. W ekipie gospodarzy nie zobaczymy na pewno zmagających się z kontuzjami Chauncey Billupsa i Granta Hilla, dla którego byłby to pierwszy pojedynek przeciwko swojej poprzedniej ekipie. W obozie Suns pod znakiem zapytania stoi występ kontuzjowanych w ostatnim spotkaniu ważnych ogniw rezerwowego unitu P.J. Tuckera i Jermaine O'Neala. Nowością może być bardziej niż prawdopodobna i długo oczekiwana zmiana w pierwszej piątce Słońc. Alvin Gentry zapowiedział przesunięcie Michael Beasley'a na ławkę, a jego miejsce prawdopodobnie zajmie Jared Dudley, dla którego pozycja niskiego skrzydłowego od zawsze była bliższa niż rzucającego obrońcy. 

Liderem gospodarzy jest oczywiście Chris Paul, który tylko Rajonowi Rondo ustępuje w ilości asyst na mecz w całej lidze. Nikt nie jest natomiast lepszy od Paula jeśli chodzi o przechwyty i notuje on ich ponad 2,7 na mecz. Choć jak wiadomo nie samymi statystykami należy oceniać, ale nie od dziś każdy z nas jest świadom jak kluczowym zawodnikiem dla drużyny jest Chris. Najlepszym strzelcem Clippers jest Jamal Crawford (17,8 punktów na mecz), a po piętach depcze mu Blake Griffin (17,6 pkt/mecz, ale tylko 40% z poza restricted area). Crawford gra świetnie z ławki i od początku sezonu widać, że aspiruje do kolejnej nagrody na najlepszego rezerwowego (pierwszą zdobył w sezonie 2009/2010). Inny rezerwowy, Lamar Odom, mimo że powrócił do Los Angeles (co prawda do Clippers, ale myślami jest ciągle w Lakers) w dalszym ciągu jest totalnie bez formy. Miał być solidnym wsparciem dla Griffina i DeAndre Jordana, a trafia ledwo 29,7% z gry i tylko Ronny Turiaf zdobywa od niego mniej punktów na mecz w drużynie Clippers. Oprócz Crawforda dużo dobrego z ławki dając również Eric Bledsoe i Matt Barnes i głównie dzięki tej trójce LAC mają szóstą najlepiej punktująca ławkę w lidze.

W obliczu niepewnego występu O'Neala, więcej minut dostanie dziś zapewne Marcin Gortat i po bardzo słabym meczu z Mavericks będzie miał szansę się odbudować. Nie będzie mu łatwo z DeAndre Jordanem, ale po dobrych spotkaniach przeciwko Chandlerowi i Gasolowi wierzymy, że Marcin da rade. Swoją szansę może dziś otrzymać także Wes Johnson, którego zadaniem będzie zastąpienie dobrej gry z ławki Tuckera. Kluczem do zwycięstwa będzie bardzo dobry ball movement, którego znów zabrakło w meczu z Mavs. Część zawodników Suns musi wyzbyć się nawyku, że jeśli nie masz pozycji to nie rzucaj. Ciężki teren i ciężki przeciwnik, ale liczymy na walkę Suns do upadłego i nawiązanie walki z Clippers. Go Suns!

Przewidywane piątki:

Clippers: Paul - Green - Butler - Griffin - Jordan
Suns: Dragić - Brown - Beasley(Dudley) - Morris - Gortat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz