Idąc za Dave'm Kingiem z Bright Side of the Suns udało się dowiedzieć jak mniej więcej ten sparing wyglądał oraz którzy z zawodników zwrócili na siebie największą uwagę.
Szczególnie duże wrażenie zrobili pozyskani w wymianie z Indianą Pacers Gerald Green i Miles Plumlee. Zielony high flyer rzucił najwięcej ze wszystkich 20 punktów i, co szczególnie pozytywnie wpływa na jego osobę, miał dobrą miarę z dystansu trafiając 6 z 9 trójek. Plumlee zabrakło z kolei tylko jednej zbiórki do double-double, 17 punktów i 9 zebranych piłek. Były center uczelni Duke był zadowolony ze swojej postawy, ale chwalił także kolegę, z którym razem trafił do Phoenix i jego wpasowanie się do stylu gry Słońc.
Eric Bledsoe był oczywiście Ericiem Bledsoe. Zagrał prawie całe 40 minut i w tym czasie wykręcił 13 punktów (5/10), po 7 zbiórek i asyst, 4 przechwyty, blok, ale też 5 strat. Jego przyszły partner z obwodu, Goran Dragić, nie wyróżnił się podobno niczym szczególnym, ale wpływ na to miało jeszcze dolegujące mu zmęczenie po Eurobaskecie i lekko podkręcona stopa.
Solidnie zaprezentował się Gortat (10 punktów, 7 zbiórek), ale...
"There's no other way to say it than this: Miles Plumlee punked Marcin Gortat in this game." http://t.co/0sujifOLMSMarcin częściej uciekał na półdystans i stamtąd zdobył większość swoich punktów. Grając obok Markieffa Morrisa czy wracającego powoli Channinga Frye'a (24 minuty w sparingu!!!) Gortat powinien mieć więcej miejsca pod samym koszem i musi to wykorzystywać.
— Maciej Kwiatkowski (@mackwiatkowski) October 6, 2013
Zawiedli pierwszoroczniacy. Alex Len uzbierał raptem 3 punkty (1/4) i 6 zbiórek, a Archie Goodwin jeszcze słabsze 2 oczka (1/7) i tyle samo zbiórek. Kendall Marshall (8 punktów, 3 asysty) jest bardziej pewny siebie, szybszy, ale jego rzut z klatki ciągle będzie łatwy do odczytania dla rywali. Bliźniacy Morris nie pozostali w stałej łączności i zagrali na różnych poziomach. Marcus zakończył mecz z 13 punktami i 5 zbiórkami, a Markieff z kolei nie był w stanie umieścić piłki wewnątrz obręczy (2/12 z gry).
P.J. Tucker był również sobą i zagrał na 12 punktów, 7 zbiórek i 3 asysty. Shannon Brown wyglądał o dziwo całkiem nieźle i miał 11 punktów, ale też kilka Shannonów Brownów. Ish Smith (6 asyst, ale brak arsenału ofensywnego), Dionte Christmas (0/5), Slava Kravtsov (1/2) i James Nunnally (1/4) nie wyróżnili się.
W nocy z poniedziałku na wtorek Suns rozegrają pierwszy oficjalny mecz przedsezonowy i zmierzą się z Maccabi Haifa. Go Suns!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz