piątek, 22 listopada 2013

Pierwsze urodziny bloga!

22 listopda 2012 roku wrzuciłem na Suns Nation swój pierwszy wpis. Dokładnie rok później jesteśmy tutaj dalej razem, a grono czytelników się powiększyło i naprawdę cieszę się, że właśnie tak jest!

Dla Phoenix Suns ten rok nie był udany, ale oglądanie meczów, pisanie o nich, znajdowanie czasem ciekawostek czy tworzenie tekstów nie związanych bezpośrednio z samymi meczami zawsze sprawiało mi mniej (pamiętacie porażke z ostatniego sezonu 40 punktami w Detroit?) lub więcej radości. Dziękuje wam wszystkim, którzy nawet raz w tygodniu zajrzycie tutaj, żeby zobaczyć co słychać w Arizonie, bo patrzenie każdego dnia na licznik odwiedzeń bloga motywuje mnie do dalszego pisania :)

Najbliższe dwa miesiące obfite w teksty z mojej strony nie będą, ale jeśli nawet zauważycie chwilowy brak aktualizacji to zapewniam was, że będzie on, tak to określiłem, chwilowy.

Z okazji tychże urodziny mam do was wszystkich (bardziej lub mniej związanych z Suns kibiców) ważne pytanie. Razem z Adamem Lachowiczem zastanawialiśmy się ostatnio nad zorganizowaniem zlotu fanów Suns. Jednak, aby zabrać się za coś takiego potrzebowalibyśmy wiedzieć czy na takie wydarzenie przyjechalibyście :) terminu, nawet wstępnego, póki co nie mamy, ale gdyby miało do tego dojść to przypuszczam, że byłaby to pewnie wczesna wiosna. Tak więc pytanie brzmi - czy bylibyście chętni na wzięcie udziału w zlocie fanów Słońc? Dajcie znać bardzo proszę tutaj w komentarzach lub na facebooku czy twitterze, jak wolicie :)

Kończąc ten urodzinowy wpis, mam nadzieję, że z każdym dniem będzie nas tutaj więcej, a ja postaram się, aby blog nie świecił pustką tak jak wszystkie pizzerie w Krośnie położone blisko Alcatrazu.

Ps. Życzenia mile widziane. Tymczasem imprezujemy w najlepsze.

5 komentarzy:

  1. Gdzie mialby sie odbyc ten zlot? Jezeli nie bede musial jechac na 2 koniec Polski, to popieram inicjatywe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, do ogarnięcia, zobaczymy bliżej terminu

    OdpowiedzUsuń
  3. Jacek Wróblewski22 listopada 2013 17:20

    Jeśli byłby to KRK to jestem chętny

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpadniemy razem z Sir Charles-em :)!

    A na poważnie mam do was przeszło 1000km, ale jśli termin zgra się z moim urlopem to na pewno zawitam!

    Pozdro Łukasz!

    OdpowiedzUsuń