poniedziałek, 25 listopada 2013

Suns lepsi w pojedynku "tankowców" w Orlando.

Umieściłem kluczowe słowo w tytule posta w cudzysłowie, ponieważ obie drużyny póki co nie wyglądają jakby miały tankować. Suns pokonali w nocy z piątku na sobotę Charlotte Bobcats, ale nie był to dla mnie dobry termin i nie miałem okazji zobaczyć meczu. Tym razem przybyłem, zobaczyłem, a Słońca zwyciężyły 104:96.


Goran Dragić kontynuuje dobrą serię meczów pod nieobecność mającego problemy z nogą Erica Bledsoe. 19.5 punktów oraz 8.5 asyst to jego średnia z tych właśnie spotkań. W Orlando Słoweniec znów błysnął prowadzą Suns do zwycięstwa. Jako pierwszy zawodnik w tym sezonie Dragic rzucił 23 punkty rozdając przy tym 13 asyst i nie notując ani jednej straty. Jego rzut za 3 przez ręce Vucevicia, a następnie step back z łokcia zamroziły ten mecz dla Suns.

Po wycieczce do ceglarni w Charlotte i 0/8 z dystansu, tym razem Gerald Green trafił dobre 4 z 9 trójek, choć dwie, które odpalił w kontratakach mogły zostać nie odpalone. Ale co tam, 20 punktów Greena to kolejna dobra jego zdobycz i moje małe obawy co do tego czy nie będzie kolejnym Shannonem Brownem są rozwiane.

Z ławki dużo dobrego wniosły bliźniaki. Razem wykombinowały 28 punktów (13/24) i 13 zbiórek. Po serii kilku zupełnie nieudanych występów Markieff wrócił na przyzwoity poziom, ale w ostatnich meczach to Marcus wygląda lepiej niż brat. Mook ładnie nastawił nadgarstek u prywatnego fizjoterapeuty i siedzi mu trójeczka. Z Magic trafił dwie z dwóch, a w sezonie rzuca bardzo dobre 47.4%.

Podoba mi się gra Suns, grają bardzo szybko i mile dla oka. Rezultatem ich szybkiej gry jest najlepsza pozycja w punktach z kontrataków w lidze. Słońca zdobywają ich średnio 22.2 w meczu i jest to wynik lepszy aż o 3.2 punkta od drugich Wizards. Najgorszy w lidze jest w tym elemencie, a jakże by inaczej, dom starców z Brooklynu (8.6 punktów), ale przychodzący do nich na herbatę z sokiem malinowym i szachy koledzy zwani Knicks są niewiele lepsi (8.7).

Gerald Green znowu oczywiście highlight wieczoru:



Dziś Suns grają w Miami. Heat Check.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz