czwartek, 27 listopada 2014

Kolejna gorąca noc Greena, Suns pokonują Nuggets

Phoenix Suns słabo rozpoczęli mecz z Nuggets pozwalając przyjezdnym na dużo łatwych punktów i dobitek. Defensywa z czasem zaczęła lepiej funkcjować i ostatecznie po ofensywie zorientowanym meczu to nasi ulubieńcy, prowadzeni przez Geralda Greena i dobrze funkcjonujacy duet Dragić - Bledsoe, dopisali do bilansu kolejne zwycięstwo. 120:112 Suns!


Isaiah Thomas nie zagrał, bo jak się okazało w meczu z Raptors podkręcił kostkę i nie był w stanie wyjść na parkiet. Zagrał za to Gerald Green, który znów był gorący. Zdobył 24 punkty trafiając sześć z 11 trójek, z czego aż 16 w kluczowej trzeciej i czwartej kwarcie. - To musi być demoralizujące dla przeciwników, kiedy trafia te nawet-nie-próbuj-tego-odpalać rzuty - skomentował jego postawę Jeff Hornacek.



Oprócz punktów, Green dwa razy pokazał się jako playmaker dobrze znajdując Alexa Lena. Ten ostatni dał świetną zmianę w pierwszej kwarcie, w której zdobył 8 ze swoich 10 punktów dwa razy kończąc akcje dwa-plus-jeden. Jego wsparcie nie było jednak bardzo potrzebne, bo w końcu niezły mecz rozegrał Miles Plumlee, szczególnie po bronionej stronie parkietu. Plumdog zaliczył aż cztery bloki i wielokrotnie dobrze kontestował rzuty Nuggets. Miał najlepszy Defensive Rating z drużyny i z nim na parkiecie Suns byli lepsi od rywali o 9.2 punktu na 100 posiadań.

Bardzo dobrze zaprezentował się również duet Dragić - Bledsoe. Goran zdobył pięć szybkich i ważnych punktów na początku trzeciej kwarty, a w sumie uzbierał ich 20 trafiając efektywne 8 z 13 rzutów. Eric Bledsoe wykrecił double-double - 21 punktów i 10 asyst, ale w trzeciej kwarcie upadł na parkiet, po czym zmuszony był do zejścia do szatni. Na szczęście nie stało się nic poważnego i w czwartej kwarcie Eric wrócił do gry. Bledsoe wykonał też świetną pracę w defensywie zatrzymują Ty Lawsona na czterech celnych rzutach przy 16 próbach.

Markieff Morris miał słabszy strzelecko dzień (35.3%FG), ale jego linijka statystyczna wygląda bosko - 15 punktów, 10 zbiórek, 7 asyst, 3 przechwyty i 4 bloki. Keef staje się co raz lepszym graczem w każdym aspekcie gry i ciężko tego nie zauważyć. Marcus miał w końcu dobry dzień, zdobył 14 punktów trafiając 5 z 9 rzutów, a PJ Tucker był soba na 10 punktów i 7 zbiórek wliczając w to pięknego PUJIT-a (Pull Up Jumper In Transition).

W czwartej kwarcie Słońca odjechały rywalom na kilkanaście punktów i tym razem ominęła nas emocjonująca końcówka. W nocy z piątku na sobotę Suns i Nuggets rozegrają rewanż, tym razem w Denver.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz