sobota, 3 stycznia 2015

Suns pokonują 76ers, pierwsze punkty Zorana

Po pierwszej połowie mecz nad Phoenix Suns wisiała groźba trafienia na czarną listę drużyn, z którymi Philadelphia 76ers odniosła zwycięstwo, ale dobra defensywa w trzeciej i czwartej kwarcie pozwoliła Słońcom zapisać na koncie ważną wygraną. Gerald Green i Markieff Morris zdobyli po 21 punktów, ale wydarzeniami meczu były pierwsze punkty Zorana Dragicia w NBA oraz sześć bloków Alexa Lena w... 17 minut. Suns - 76ers 112:96!

Na początek nieco historii, którą tworzy młody zespół Suns:
Zoran Dragić pojawił się na parkiecie na końcowe 2 minuty i 40 sekund i już w pierwszej akcji dostał podanie do prawego rogu, ale spudłował otwartą trójkę. W jednym z kolejnych posiadań musiał rzucać jakiś akrobatyczny lay-up, który o mało co nie wpadł do kosza. Kiedy wydawało się, że zdobyciem swoich pierwszych punktów będzie musiał zaczekać do kolejnego garbage time, Goran Dragić uruchomił swojego brata w kontrze, a ten trafił, na dodatek z faulem.
Po meczu młodszy z braci Dragić nie krył swojego zadowolenia:



Suns zaczęli mecz strasznie chaotycznie, wyglądali zupełnie inaczej niż w czasie ostatnich spotkań. Na szczęście po bronionej stronie parkietu mieliśmy Alexa Lena, który zanim złapał drugie przewinienie i usiadł na ławce, zdążył aż trzy zablokować rywali, w tym raz totalnie wbił w ziemię próbującego nad nim zapakować Nerlensa Noela.


Przypomnijmy - Suns pominęli w drafcie w 2013 roku Nerlensa Noela i zdecydowali się na Alexa. Noel chciał chyba pokazać wszystkim w Phoenix jak bardzo się pomylili. Nie wyszło.

Celne rzuty z dystansu braci Morris i Erica Bledsoe trzymały ofensywę Suns w pierwszej kwarcie. W drugiej na scenę wkroczył Gerald Green, który swoimi pompkami wykańczał rywali. Green dostawał się pod obręcz, trafiał trójki i w sumie w całym meczu miał 21 punktów (9/15 FG). Słońca miały szansę wyjść na bezpieczną przewagę, ale po zanotowaniu runu 9-0, 76ers odpowiedzili dokładnie tym samym. Na domiar złego nasi rywale zakończyli drugą kwartę dwoma akcjami 2+1 i schodzili do szatni prowadząc dwoma punktami.

W trzeciej kwarcie Suns pokazali lepszą koncentracje w obronie, Alex Len pobił swój rekord kariery notując w sumie sześć bloków, a Bledsoe puścił dwa alley-oopy do Greena oraz Milesa Plumlee'go i wszystko wróciło na własciwe tory. Suns osiągnęli 10 punktów przewagi, oczywiście znowu je stracili, ale był to ostatni zryw 76ers w tym meczu.

Markieff Morris trafił 3 z 4 trójek na 21 punktów, Eric Bledsoe 3 z 5 na 17 punktów, 8 asyst i 5 zbiórek, a Isaiah Thomas dwie z trzech na 12 punktów, 5 asyst i 6 zbiórek. Goran Dragić miał słabszy rzutowo mecz i trafił tylko 3 z 13 rzutów, ale zapisał na swoim koncie double-double 10 punktów i 10 zbiórek, a miał też 4 asysty i 3 przechwyty. Miles Plumlee dał bardzo dobrą zmianę, był 4/4 z gry, miał 6 zbiórek i 4 bloki. Ogółem gracze Suns dwanaście razy zatrzymywali rywali blokami i jest to najlepsze osiągnięcie drużyny w sezonie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz